Wojciech Eichelberger o współczesnej roli mężczyzn, patriarchacie i matriarchacie na łamach Zwierciadła:
Ale są też inne, kulturowo-systemowe powody, dla których trudno dziś kobiecie znaleźć właściwego mężczyznę. Przede wszystkim z antropologicznego punktu widzenia judeochrześcijańska i ekonomicznie rozwinięta część świata wchodzi w erę „nowego matriarchatu”. Antropolodzy twierdzą, że matriarchat istniał, dopóki nie została rozpoznana rola mężczyzny w zapłodnieniu. W owych czasach obowiązywał pogląd, że dzieci pojawiają się na świecie na zasadzie dzieworództwa. Mężczyźni swoje pożądanie musieli więc uznać za niezrozumiałe i zawstydzające. Mało tego – nie mieli racjonalnego ani moralnego tytułu do istnienia, bo nie współtworzyli życia. Wykorzystywani jako dodatkowe źródło erotycznej przyjemności (związki lesbijskie były w tamtych czasach bardziej cenione), do ciężkiej pracy i jako krwawe ofiary składane boginiom, marzyli, by pozbyć się bezużytecznych genitaliów i stać kobietami. Podobno dokonywali masowych rytualnych kastracji… No a potem, gdy prawda o zapłodnieniu wyszła na jaw, stworzyli patriarchat i przez ostatnie pięć tysięcy lat bezrozumnie odreagowywali swoje wielowiekowe upokorzenie – czytaj dalej.